Ekipy z Warszawy i Mazowsza

Warsiawka - looknijcie na temat TRASA - i tam komentujcie w razie chęci. Zarzuciłem następującą kwestię:

Wracając do tematu TRASY;

Liczę wirtualnie drogę i wychodzi mi niezbicie, że warto z noclegu w Lipsku palić, aż na wyspy. Załapać się na nocny prom (najtańsze taryfy) i kimnąć gdzieś pod Dover.

Rano się zebrać, skoczyć pstryknąć fotę bolidowi przy Stonehenge, jadąc do noclegu 3, zrobić paradę pod Backingham Palace i pokłonić się BigBenowi. Na wieczór zakotwiczyć na kempingu 3.

Co Wy na to?

Pomysł przedni ponieważ zawsze jest to czas spędzony na oglądaniu ciekawszych rzeczy niż barierek na autostradzie przez 2 dni ;] jestem z Tobą!

Mi też się podoba, mieliśmy co prawda o Stonehenge zawadzić wracając, ale ten plan nawet lepiej mi pasuje. Jestem za!

Nie jest to glupi pomysl. Pewnie na następnym spocie o tym pogadamy.

Jesteśmy za tą propozycją.

W zeszłym roku opłaciło się zrobić dwa etapy na raz z ominięciem noclegu w Calimanesti, aby wygrzewać się jeden dzień na Złotej Rybce
Teraz droga będzie dużo lepsza a dystans zbliżony, więc propozycja Bociana ma sens. My jesteśmy na TAK

Zatem będzie tłoczno pod Stonehenge.

Damy radę, cyknie się fotę, siknie i lecimy dalej!

Raczej zrobić własną wersję, wsadzić trabanty i maluchy na nysy i żuki.