Skoda Favorit-kilka pytan do posiadaczy

Sanki z feli nie do końca pasują p&p bo fela ma inną podłogę,trochę rzeźby i da się założyć. W dowodzie jest wpis o tym czy to diesel czy benzyna pod polem P.3 P to benzyna D to diesel. Kolejna kwestia to nie wiadomo czy jeszcze idzie wbić swapa w dowód

Od jakiegoś czasu myślę nad usprawnieniem pompy paliwa. Właściwy problem ujawnia się gdy auto postoi jakiś czas. Czasami po jednej nocy.
Auto kręci i ma problem z paliwem. Oczywiście uszczelnienie układu przyniosło by efekt, ale nie jestem pewny czy podołam. Dużą część wężyków wymieniłem na nowe. Paliwo może cię cofać (zamontuję zaworek zwrotny).

Mój pomysł to: montaż dodatkowej elektrycznej pompy paliwa włączanej z przycisku w kabinie. Po dłuższym postoju włączam przycisk i pompka dobije paliwo do układu. Dwa trójniki, dwa zaworki zwrotne. Co sądzicie? To dobry pomysł?

Dodatkowy problem mam przy przyspieszaniu. Silnik z tego co pamiętam w przedziale 2-3 tyś przestaje się równomiernie wkręcać się na obroty. Ma taką dziwną chwilę zastanowienia. Choć tu może być inny problem. Cewka, lub coś innego.

Moim zdaniem dokładanie kolejnych elementów, łączników itp. to większe ryzyko wycieków i generalnie proszenie się o problemy.

Pompka Fav jest OK (gdy jest sprawna) - jeżeli masz stary typ, to dodatkowo masz wajchę i możesz ręcznie napełnić układ.
Resztę układu paliwowego w kierunku gaźnika masz OK? Separator (powrót) podpięty? Może coś w samym gaźniku - pompka przyspieszenia albo zawór wzbogacania mieszanki. Nie masz wycieków?

Jakby co, to ew. możesz dać pompkę elektryczną ZAMIAST mechanicznej, tylko musi to być pompka na 0,2 bara (gaźnikowa). Choć ja bym został przy mechanicznej, jeżeli jest możliwość jej napędu (w swapach z Fel nie było krzywki).

Moim zdaniem dodatkowa pompka jest zbędna. Czy pompkę w gaźniku masz dobrą (sprawdzałeś membranę, działanie dźwigni)? Powinno być tak że po 5-6 wciśnięciach pedału gazu i przekręceniu kluczyka auto pali jak złoto.
Sprawdź sobie naprężenie i lekkość pracy linki gazu czy się gdzieś nie przycina bądź przeskakuje.

Zainstaluj „duży” filtr paliwa (MANN WK410, UFI 31.510.00). Mam połączony filtr paliwa z pompką paliwa jednym odcinkiem dobrego węża (Gates bądź w stalowym opłacie) z pominięciem aluminiowej rurki która jest przy silniku (mniej łączeń = mniej potencjalnych wycieków/nieszczelności), nie ma opcji na cofanie się paliwa. Opaski na węże najlepiej sprężynujące. Bardzo ważne są węże paliwowe przy gaźniku i najlepsze opaski na nich żeby nie ciekło z odstojnika na kolektor. Ewentualny wyciek można zlokalizować zaraz po uruchomieniu motoru kiedy kolektor nie jest jeszcze nagrzany. Jakościowe silikonowe przewody podciśnienia też nie są bez znaczenia.

Koledzy,

Czy któryś w Was zgłębiał temat konwersji gaźnika na Weber 32/34 DMTL?
Jakie są ewentualna plusy i minusy (poza kosztami)?
Pozdrawiam.

Wine_Directions napisał: Czy któryś w Was zgłębiał temat konwersji gaźnika na Weber 32/34 DMTL?

Na ten model nie, ale jeżeli chodzi o gaźniki z podstawką prostokątną z 4 otworami montażowymi to tak. Konkretnie gaźnik FOS 125p/PN. Idzie to zamontować do Fav - potrzebny adapter zmieniający rozstaw otworów.

Kolektor od S13x (tylnionapędówki) jeżeli dobrze pamiętam to nie pasował, bo był inny kąt podstawy gaźnika.

Ja mam jakiś dziwny przypadek. Skoda przytargana z Niemiec. W mojej '91rok są takie krzaki jak kat i filtr węgla aktywnego. A co do pompy paliwa jest to Pierburg 7 21 458 00 1 - 065 bez ręcznej pompki. Kiedyś ją wyjąłem i działa poprawnie (jest nierozbieralna). W takim razie zacznę od wymiany filtra na duży (choć mam kilka w zapasie małych filtronów) i pomyślę nad zaworkiem zwrotnym.
Węże mam nowe, ale bez szału - kupione w sklepie rolniczym. Pomyślę jeszcze nad opaskami sprężynującymi. W końcu zmuszę się na rozebranie gaźnika.