Koła do żuka jakie ??

Dzieki,
W razie czego, gdybym nie znalazl...

Czy jezdzi ktos na lublinowych 195/75 r16 i mógł by napisac jak to w praktyce wyglada ze spalaniem i prędkością maksymalna?

Jeżdżę na Suzuki 195/85/R15, czyli w teorii mam średnicę 712.5 mm. TO co podałeś ma średnicę 698,9 mm.

W praktyce żre 10 litrów ropy jak nie zasuwamy po autostradach 110 km/h. Jak jedziemy poniżej 70 km/h to nawet i 8 litrów styka. Jak damy w palnik i na maksie tniemy to rekord był 12,7 litra. Więcej nie zeżarł, pięć osób z dużą ilością szpeju, więc auto na max obciążone.

Grzmiacy, chodzi mi o zauwazalne roznice pomiedzy zukowymi a lublinowymi. Twoje to inna sprawa.

Ale spalanie i prędkość wynika wprost z szerokości laczka i wysokości koła. Podałem Ci te parametry - reszta to estymacja. Poza tym nie odniesiesz czyichś danych do siebie bo każdy inaczej jeździ.

Na koniec tylko jedno - opony nowoczesne mają lepszy bieżnik niż nawet najnowsze kartofle od Żuka. A to już jest bezpieczeństwo i takie tam...

Zgadzam się z przedmówcą... inny styl jazdy inny kierowca... inne zużycie...
Ja mam 205 szerokie 16 i nie narzekam.... jeszcze ;p

Koledzy, albo nie umiecie czytac ze zrozumieniem albo na sile nie chcecie odpowiedziec na pytanie
Wszystko to co piszecie jest prawdą i oczywistą oczywistoscią ale mi chodzi o przykladowa roznice przy jednym kierowcy i jednym stylu jazdy.

@Chata Wędrowca: Ile ci palil na orygilanych kolach a ile pali na 205?

na oryginałach nigdy nie jeździłem... a wdług żony (ona trzyma kase) to około 8 do 9 litrów.... ale gdybym drugi raz kupował nowe to brałbym chyba 195

Wkładałem 16 z lublina do nysy i niestety przód trze o wahacz . (bębny)
Czy ktoś kombinował z dystansem ?
Gdzie ew. na szybko ogarnąć ?
Ew. czy felgi od Vitary ktoś trenował na bębnach ?

Potrzebne szybkie rozwiązanie bo za chwilę start

Służę - 16 od Lublina powinny wejść bez jęknięcia, bo to z grubsza to samo co oryginał. Dystans max 10mm, bez własnych śrub (przelotowy) można dac jeśli to konieczne.

Felgi od Suzuki to 15, zakładałem je na bębny z przodu i bez dystansu minimum 10 mm nie da rady - trą o wahacz górny i końcówkę drążka. Na upartego można to ciut diaxem oszlifować i dystansem odjechać. Jak chcecie poprzymierzać koło od Suzuki to zapraszam do siebie w Waw (macie zdaje się blisko).

Niestety 16 z Lublina trochę obciera o wahacz.
Grzmiący doradz skąd w Wawie wziąć dystanse ?

Może jak poskładamy Nyse to byśmy zobaczyli te Twoje 15- tki.
Myślisz, że przyszlifownie wahacza nie osłabi konstrukcji ?