Polonez GSI - co warto wziąc a co wymienić

Witam
Ja planuje wyposażyć mojego poldka a cyfrowy termometr z alarmem np taki allegro.pl/cyfrowy-termometr-kuchenny-so...sci-i4929378518.html

Alarm wystarczy ustawić na określoną temperaturę i problem niedokładnych wskazań fabrycznego termometru mamy z głowy.

Dodatkowo polonez będzie wyposażony dwa niezależne wentylatory uruchamiane z dwoma niezależnymi czujnikami w chłodnicy oraz dodatkowo w kabinie będzie włącznik pomijający czujniki. A w bagażniku będzie zapasowa głowica z uszczelką (tak na wszelki wypadek)

@ PRL Sunshine
podjedź na stację diagnostyczną i sprawdź hamulce na rolkach , jeżeli diagnosta powie że oki to nic nie ruszaj, TO SKOMPLIKOWANA PRZERÓBKA
najlepszy byłby dawca a i tak coś nowego będziesz musiał dokupić

Lucasy są dużo prostsze w obsłudze nie zapiekają się co chwile,skuteczność nieznacznie lepsza, natomiast jak spiszą sie w górach zależy tylko od kierowcy i jego umiejętności ..

Do przeszczepu potrzeba hamuców :
- zwrotnica z piastą
- jarzmo z zaciskiem
- tarcze klocki
- serwo z pompa
- zestaw pedałów lucasa
- linka sprzegła lucas
- redukcje gwintu na tył Emotikon smile

Tak wygląda komplet do przeszczepu lukasa z pompa i serwem.

Angi, ale to dopiero przód, a co z tyłem ?
nie robi sie ?
osobiście heble to na tyle zawsze mnie najbardziej wkurzały

Mam dwa komplety zacisków na tył, na aucie zazwyczaj dobrze przesmarowany działa. Można kombinować z bębnami, ale w moim przypadku mam wąski most i raczej już zostanę przy zapiekających się heblach z tyłu.

Masz już jakąś koncepcję-schemat jak chcesz to wykonać?

moim zdaniem najlepiej przeszczepy robi sie z całego dawcy, masz wtedy wszystko, cały komplet. jak w sklepie

albo z kolegą , który to juz zrobił i ma w swoim aucie na wzór..

Panowie. Części biorę sporo ale zawsze czegoś może zabraknąć. Najbardziej się obawiam o napęd a dokładnie półosie bo ich niestety nie biorę bo jednak 2 sztuki t dość sporo kosztują w komplecie.

Podpowiedzcie czy półosie to tak newralgiczny element w polonezie? Wiem ze ciężko się wymienia łożyska.

Co prawda łożyska będę miał w zapasie ale sama wymiana już gorzej.

Gniotsa Nie Łamiotsa napisał:

Mkzibi napisał: Co prawda łożyska będę miał w zapasie ale sama wymiana już gorzej.

W razie czego znajdziesz warsztat w którym ci to ogarną, ale właśnie ze znalezieniem części już tak łatwo nie będzie, dlatego łożyska trzeba zabrać na zapas, komplet na każde koło, nawet najtańsze chińskie. W przypadku 125p/Poldka/Łady itp. polecam wziąć też pierścienie zabezpieczające (te nakładane na gorąco)... mi się przydały

OK. dzięki. Łożyska mam. jak coś to do mechanika. Nie spodziewam się aby łożyska padły tak nagle. Będzie słychać pewnie i pewnie dam rade doczołgać się do mechaniora.A te pierścienie to jak wyglądają?