Skoda Favorit Forman

Czy z uwagi temperaturę i podjazdy jakie nas czekają w tym roku planuje ktoś zmianę chlodnicy na większą albo dodatkowe wiatraki?

My mamy dodatkowy wentylator założony i włącznik jest zamontowany w oryginalne miejsce pod włącznikiem świateł (wymieniliśmy atrapę na przełącznik). Wentylator był założony jak kupiliśmy auto od załogi ZŁOMBOLOWEJ który była na Passo... My tylko zmodyfikowaliśmy układ załączania wentylatora żeby ładnie wyglądał

Podklejam się do pytania

Przed Stelvio stanęliśmy przed tym samym dylematem. Ostatecznie założyliśmy nową chłodnicę, wiatrak (stare, sprawne poszły na zapas do bagażnika) i zalaliśmy układ świeżym płynem. Kilka dni jazdy po konkretnych górach załadowanym autem, a temperatura zawsze była w normie. Szczelny i drożny układ + nowy płyn spokojnie wystarczają. Ważne jest również, aby robić przerwy nie tylko dla siebie, ale i dla auta. W końcu wóz też się męczy. Każda większa modyfikacja w kluczowe układy, jak np. chłodzenie zmniejsza szansę, że ktoś będzie miał potrzebną nam zapasową część podczas kryzysowej sytuacji.

Ja planuję montaż wentylatora dodatkowego przed chłodnicą. Już przymierzałem, miałem akurat, fajny płaski wentylator a'la SPAL dostepne na allegro chińskie podróbki SPALA I dobrze pasuje I dobrze dmucha. Podłączony będzie pod oryginalny czujnik + włącznik w kabinie. Do tego wszystkiego płyn PRESTONE ma temperature wrzenia ok. 130 C I przy planowanych podjazdach podkładki pod zawiasy maski. Robię tak w rajdówkach, I świetnie się to rozwiązanie spisuje. Dzięki nim maska przy zawiasach unowi się trochę do góry umożliwiając swobodny przepływ powietrza w komorze. Gorące powietrze, które wydmuchuje wentylator z chłodnicy albo ktore generuje silnik szybko ucieka, przedmuchując komorę, a nie powoduje że krąży pod maską

Napisz coś więcej o tych podkładkach, masz jakieś fotki jak to wygląda?

takie podkładki to ktoś może uznać że jest to już ekstremalne rozwiązanie. Zdjęć nie mam zrobię je sobie do skody myślę pod koniec wiosny albo latem i sprawdzę sam jak się sprawdzają w takim samochodzie. Same podkładki to nic innego jak kawałek metelu, najlepiej płaskownik. Grubość można sobie samemu dobrać pod konkretny samochód 5mm, 10 mm. Można je zamontować pod zawiasami do karoserii lub pomiędzy maskę a zawiasy. Oczywiście potrzebna jest wymiana śrub na dłuższe o tyle jaką grubość ma sama podkładka. Rozwiązanie jest proste jak budowa cepa. Podkładka musi mieć kształt zawiasu z wywierconymi otworami na śruby. Rozwiązanie proste a czasami okazuje się zbawienne. Sam jak je zrobię to nie będę ich montował na stałe tylko myślę że przydadzą się na bardzo wysokie temperatury albo strome podjazdy. Jazda cały czas z podkładkami, może dla kogoś źle wyglądać ponieważ maska wygląda nie naturalnie jest widocznie uniesiona. Tak jak pisałem rozwiązanie trochę ekstremalne ale efekty przynosi spore. Czasami jednak może wystarczyć sam demontaż uszczelki i już powietrze ma gdzie uciekać z komory. Masz zdjęcie jak wygląda to mniej więcej w mojej rajdówce, widoczna gołym okiem uniesiona maska

Sluchajacie, po co kombinowac? 3 lata temu zrobilem Favo Transfogarska plus cale rumunskie karpaty, 2 lata temu w drodze do Serbii zrobilem noca slowacka 14 Cremosne - Harmanec i na powrocie 547 Koszyce - Vielki Folkmar i Skoda nie kleknela ani razu. Ktos kiedys rzucil na tym forum ze Zlombol Favoritka to nie Zlombol, cos chyba w tym jest:)

Wiesz, ogólnie to jak ktoś jedzie żeby mieć awarie po trasie i ma z tego przyjemność to go rozumiem, Jeśli ktoś uważa że favoritka jest wygodniejsza m.in od poloneza, fiata 125p , mniej awaryjna itp. to rzeczywiście też może tak uważać
Dla jednych polonezem z silnikiem rovera lub z późnych lat produkcji to już nie złombol. ile ludzi tyle opinii

A ja lubię kombinować, jak coś jest głupie i działa to wcale nie jest głupie

Nie neguje:) Sami porobilismy jakies mini usprawnienia, wspomnialem tylko ze powinna Ci wytrzymac seryjna chlodnica. Bedzie sie grzalo ale raczej nic nie strzeli. Wymien weze i termostat, wkrec nowe cybanty, sprawdz czy nagrzewnica ma przelot (w 2 lata juz 3 przerobilem, zadna nie grzeje). Podjazdy to jedno, potem sa zjazdy i to martwi mnie bardziej, hamowanie silnikiem to tragedia, wszystko wyje, wszystko sie grzeje. Moze opatentujemy jakis retarder? Moja favo 91 z pierwszymi fotelami, wygodnie nie jest.