Skoda Favorit Forman

I właśnie o to chodzi że w taki samochodzie można sobie pokombinować I usprawić to co się da o układ chłodzenia się nie martwię, wytrzymać pewnie tak jak piszesz wytrzyma ale skoro można się pobawić I poeksperymentować to czemu nie
Widzisz jak napisałeś o zjazdach I hamowaniu to też mam patent z rajdówki tylko nie wiem czy to nie będzie kolejna przesada do takiego samochodu. Skode np. mam za krótko zeby wiedziec takie rzeczy jak np. wytrzymuja hamulce na zjazdach, dlatego fajnie ze napisales ze slabo to wszystko dziala. W rajdowkach czesto stosujemy dolot powietrza na zaciski I tarcze. Powietrze lapane jest ze zderzaka I poprzez rure doprowadzane do zacisku zeby go chlodzic, I rzeczywiscie pęd powietrza mocno schladza klocki, tarcze I zacisk, czasami ciezko jest dogrzac hamulce. To juz jest chyba mocna przesada w samochodzie na codzien I na zlombol ale jedni robią z żuków campery inni montuja nowoczesne I mocne silniki to dlaczego nie tylko fantazja stanowi ograniczenie tak przynajmniej do tego podchodze ze od tego mam ten samochod zeby sprawial mi przyjemnosc w trasie I przyjemnosc czy jego przygotowywaniu

Inzynierownie w MB zaprojektowali dosc proste i toporne auto. Nikt nie myslal ze 20 lat pozniej zgraja szalencow bedzie testowala wytrzymalosc tych i innych aut na najbardziej wymagjacych trasach europy:) u nas przed pierwsza Barcelona (na ktora nie pojechalismy, pokonala nas skrzynia, na nastepne zabraklo chetnych) wymienilismy przewody hamulcowe (70pln bodajze), tylne szczeki i bebny i klocki z przodu. I tu seria tez wytrzymala:) mozna by bylo inna felge dac niz seryjna, wieksze(-ej) otwory = lepsze chlodzenie. Wiele zalezy od techniki jazdy, nie wyobrazam sobie hamowania samymi heblami:D do zmartwien dopisz sobie gaznik;) mimo czyszczenia i regulacji u Pietrzyka (Szarych Szeregow w Wawie) odmowil wspolpracy w Czechach. I tu jest plus favo, prosta konstrukcja i jakby zabraklo Ci sprzetu to za grosze masz naprawe. No i elektryka, szczegolnie na bocznych balkanskich szosach bezpieczniki mi nie stykaja albo wypadaja. Odjechalem od tematu

Ja swoją nie zaliczyłem jeszcze porządnych gór więc martwię się trochę na zapas. W zeszłym roku w ramach testu zaliczyła bliskie Czechy i Słowację no a później Noję i nie było problemu z temperaturą, zostanawiam się tylko jak zareaguje na większe góry przy znacznie wyższej temperatzurze zewnętrznej.
Jeżeli chodzi o nagrzewnicę to musi coś w tym być bo ja od trzech lat mam już drugą i widzę, że coś się poci na kolanku przy wlocie/wylocie płynu.

Gniotsa Nie Łamiotsa napisał: Temat nagrzewnicy zgłębiała SkodaMocy
Z tego co pamiętam, to zamienniki nie nadawały się do niczego...

Można powiedzieć, że temat nagrzewnicy mamy rozpracowany w 100%. Długo się z tym męczyliśmy, ale w końcu znaleźliśmy przyczynę. Cały problem tkwi w kiepskiej jakości zamiennikach firmy Vika. Po wymianie nagrzewnicy na właśnie taką skończyło się grzanie w aucie. Producent tych "wspaniałych" zamienników do kanałów w środku nagrzewnicy poupychał takie makarony w kształcie świderków, które w teorii miały spowalniać przepływ płynu, aby ciepło zostawało na dłużej. W efekcie woda w ogóle nie przepływała i była blokowana przez ten patent. Rozwiązaniem jest kupno oryginalnej nagrzewnicy. Nam się udało taką dorwać i grzanie powróciło. Może z kratek nie bucha ogniem, ale jest zdecydowanie lepiej, niż na zamienniku. Na koniec fotki z tej pamiętnej batalii:

Makaron w środku nagrzewnicy.

Tasiemiec na wierzchu.

A tak to wygląda po rozszczelnieniu nagrzewnicy. Niestety po takiej operacji straciła szczelność i zaczęła przeciekać.

Na forum również był temat, w którym wspólnie szukaliśmy przyczyny słabego grzania: zlombol.pl/forum/3-technikalia/13591-ogr...ormanie?limitstart=0