Jakie dokumenty/ubezpieczenie?

Całe formalności to 25zł + zdjęcie. Ja mam - gdyby miało się przydać poza Unią Europejską.

JUNK rally team napisał: Witam,

Już gdzieś doczytałem, że wypadałoby się zaopatrzyć w paszport w związku z niepewną sytuacja w Grecji. Nie mam więc muszę wyrobić.

Międzynarodowe prawko w razie "W" mam.

Coś jeszcze będzie potrzebne oprócz OC i przeglądu samochodu? Zielona karta czy jakieś inne cuda? Ktoś wie?

Kupujecie jakieś ekstra NW/NNW? Czy inne zdrowotno życiowe?
Najbezpieczniejsza okolica to to nie jest, stąd pytania.

Z góry dzięki za pomoc.

Witam
1. Paszport Ci nie jest potrzebny do Grecji. Na jego posiadanie bądź nie...nie ma wpływu sytuacja gospodarcza danego państwa.
2. Miedzynarodowe prawo jazdy nie jest Ci potrzebne na terenie UE
3. Nie jest Ci potrzebna zielona karta na terenie UE
4. Przebywam w Grecji średnio 2 - 3 miesiące w roku od kilkunastu lat i nie zgadzam się ze stwierdzeniem że "najbezpieczniejsza okolica to to nie jest..." Moje pytanie - byłeś w Grecji kiedykolwiek?4
5. Zaopatrz się w międzynarodowe asistance - pakiet podstawowy wystarczy (naprawa na miejscu lub holowanie do warsztatu, nocleg w hotelu na czas naprawy...i takie tam inne)

pozdrawiam

grupa czesia napisał: 1. Paszport Ci nie jest potrzebny do Grecji. Na jego posiadanie bądź nie...nie ma wpływu sytuacja gospodarcza danego państwa.
2. Miedzynarodowe prawo jazdy nie jest Ci potrzebne na terenie UE
3. Nie jest Ci potrzebna zielona karta na terenie UE
4. Przebywam w Grecji średnio 2 - 3 miesiące w roku od kilkunastu lat i nie zgadzam się ze stwierdzeniem że "najbezpieczniejsza okolica to to nie jest..." Moje pytanie - byłeś w Grecji kiedykolwiek?4
5. Zaopatrz się w międzynarodowe asistance - pakiet podstawowy wystarczy (naprawa na miejscu lub holowanie do warsztatu, nocleg w hotelu na czas naprawy...i takie tam inne)

Z tego co się orientuję, to ani Albania, ani Czarnogóra, ani nawet jeszcze Chorwacja nie jest w UE, a są na naszej trasie. Tak więc międzynarodowe prawko biore po zapoznaniu się z listą państw akceptujących "plastikowe prawko".

Zabieram też paszport - już nie ze względu na Grecję, ale wyjeżdżamy i z UE i ze strefy Schengen. Jeśli wiesz co mam na myśli.

Ładnie zacytowałeś, ale jeśli miałbym na myśli Grecję to napisałbym, że tam jest niebezpiecznie, ale miałem na myśli choćby Albanię, przez którą będziemy jechać i Bośnię i Hercegowinę, którą jest plan odwiedzić przy okazji.

Wybacz, ale mam wrażenie, że skupiasz się jedynie na wyjeździe z Polski i przyjeździe do Grecji i żyjesz ze świadomością, że nie opuszczasz UE. No niestety przynajmniej 3 kraje przez które jest wyznaczona trasa nie są jej członkami. Przypominam, że nie lecimy samolotem. Czy może jedziesz przez Włochy i do Grecji promem? Bo ja tak właśnie jechałem kiedyś do Grecji.

Reasumując - zabranie ze sobą dwóch książeczek będzie mniejszym kłopotem niż problemy związane z ich brakiem.

strachy na lachy, cała trasa jest jak najbardziej bezpieczna. Z moich, po części złombolowych a po części prywatnych doświadczeń to można się obawiać kłopotów w Bułgarii prędzej niż w Albanii.
Jak Ci auto klęknie albo choćbyś miał szybę na stacji do umycia, to tylko śrubokręt czy szmatkę wyciągniesz i masz w momencie trzech Albańczyków do pomocy ze swoimi sprzętami

Albańska policja trzy razy mnie zatrzymywała. Raz podczas powrotu z Turcji nas zatrzymali na wiosce jakiejś, ale jak zobaczyli polskie blachy to od razu kazali jechać. Pomogli nam wtedy, bo się trochę zgubiliśmy w górach rapidem.
Drugi raz było za prędkość ale w sumie tylko na upomnieniu się skończyło. Bardziej ich interesowało, czemu jadę autem z obcą kobietą (nie-żoną znaczy). Z tym, że tego nie jestem pewien, czy to było w Albanii czy Kosovie ale to mała różnica w sumie.
A trzeci raz tuż przed grecką granicą, do której jechaliśmy.
Zwykła rutynowa kontrola, policjant się cieszył że Polacy, zaczął nam wymieniać nazwiska "Mickiewicz", "Słowacki" i takie tam... bez Wałęsy i Solidarności się obyło.

a co do prawka, to nigdy nie brałem żadnego międzynarodowego (leniwy jestem w sprawach formalnych) i nigdy żaden celnik czy policjant się nie przyczepił do dokumentów.

tylko ten paszport to akurat trzeba zabrać, mimo że np. Chorwacja wpuszcza wszystkich Polaków na dowód ale po drodze na Dubrownik jest kilkanaście kilometrów przez Bośnię (mają dostęp do morza w jednym punkcie i przecinają chorwatom krainę, a do Bośni to już zdaje się dowód trzeba mieć.
Zresztą na złombolu zawsze jakieś akcje wypalają, że potem trzeba jechać do konsulatu i z samym dowodem to krucho to bym widział

dEfekt Motyla napisał: strachy na lachy, cała trasa jest jak najbardziej bezpieczna. Z moich, po części złombolowych a po części prywatnych doświadczeń to można się obawiać kłopotów w Bułgarii prędzej niż w Albanii.

I takiej informacji szukałem na samym początku - czyli kogoś z doświadczeniem, którego ja po prostu nie mam jeśli chodzi o tamten rejon...

www.msz.gov.pl/Komunikat,MSZ,dla,osob,pl...do,Serbii,28971.html

Komunikat MSZ dla osób planujących podróż do Serbii



2009.07.16
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina osobom planującym podróż do Serbii oraz towarzystwom ubezpieczeniowym wystawiającym ubezpieczenie „Zielonej Karty” na przejazd przez Serbię, że na granicy tego kraju wymagany jest już bezwzględnie symbol SRB na drukach “Zielonej Karty”. Posiadacze kart z błędnym, starym oznaczeniem SCG muszą liczyć się z dodatkową, wysoką opłatą w EURO.

Niniejszy komunikat ma charakter informacyjny i nie może stanowić podstawy jakichkolwiek roszczeń.


jakby kto zawijał przez Serbie - jako ja.....

I jeszcze jedno .... ja też leniwy strasznie jestem ...
Od 2ch lat nie mogę się zmusić, by przerejestrować auto na siebie ...

Do Loch Ness poszło bez pytań ...

Ale czy do Grecji przez Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię ... muszę parcha rejestrować na siebie?

AUTOOC napisał: www.msz.gov.pl/Komunikat,MSZ,dla,osob,pl...do,Serbii,28971.html

Komunikat MSZ dla osób planujących podróż do Serbii



2009.07.16
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina osobom planującym podróż do Serbii oraz towarzystwom ubezpieczeniowym wystawiającym ubezpieczenie „Zielonej Karty” na przejazd przez Serbię, że na granicy tego kraju wymagany jest już bezwzględnie symbol SRB na drukach “Zielonej Karty”. Posiadacze kart z błędnym, starym oznaczeniem SCG muszą liczyć się z dodatkową, wysoką opłatą w EURO.

Niniejszy komunikat ma charakter informacyjny i nie może stanowić podstawy jakichkolwiek roszczeń.


jakby kto zawijał przez Serbie - jako ja.....

My już mamy Zieloną Kartę od Axa Direct i mamy taki zapis w karcie dotyczący Serbii: "pokrycie(terytorialne?)gwarantowane w ramach Zielonej Karty wystawionej dla Serbii jest ograniczone do tej geograficznej części Serbii, która jest pod kontrolą Rządu Republiki Serbii"

Road_Runner napisał: My już mamy Zieloną Kartę od Axa Direct i mamy taki zapis w karcie dotyczący Serbii: "pokrycie(terytorialne?)gwarantowane w ramach Zielonej Karty wystawionej dla Serbii jest ograniczone do tej geograficznej części Serbii, która jest pod kontrolą Rządu Republiki Serbii"

a ten zapis to o Kosovo chodzi, bo tam ZK wystawiona na Serbię nie działa