Łada Niva na Alpine Edytion - nadaje się ?

Tak jak w temacie.
Jestem na kupnie takiej właśnie ruskiej peseudo terenówki i marzy mi się wypad nią na Złombol. Pytanie moje jest czy auta te dawały sobie jakoś rade na poprzednich edycjach i jak widzicie jej szanse w tej edycji ?

Da radę zjazdom i podjazdom ? Jest wystarczająco pakowna i łatwa w ewentualnych drobnych naprawach ?

Ktoś ma jakieś doświadczenie z nivami na złombolu ?

Proszę o pomoc w tym temacie.
Pozdrawiam

Zobacz ten wątek, było troszkę ruszone: zlombol.pl/pl/forum-124/zlombol-2015/133...-2015.html?start=230

To nie jest pseudo terenówka, tylko normalne terenowe auto. Da sobie radę... Więcej info - Gniotsa Nie Łamiotsa - on wie wszystko o Ładach.

Była już jakaś Niva na którymś Złombolu ? pamiętacie ? Dała radę ? Ile osób wiozła ?

Niva ma stały napęd na 4 koła, więc żadne sprzęgiełka przy piastach nie mają racji bytu. Wszystko się musi kręcić i cały czas być napędzane. Co więcej, Niva ma szosowe przełożenie reduktora nierówne 1,0, tak więc cały czas pracuje dodatkowa para kół zębatych (opór, hałas).

W/g mnie wybór nietrafiony, samochód mały, spore spalanie, przy zasilaniu LPG mała butla i mały bagażnik lub średnia butla i brak bagażnika. Duże skomplikowanie konstrukcji, awaryjny przedni napęd - szkoda ciągnąć te dodatkowe kilogramy żelastwa, które będą niewykorzystane - co innego, gdyby to była edycja zimowa, wtedy 4x4 by się przydało.

Hamulce jak hamulce - z przodu tarcze, z tyłu bębny, nie dajmy się zwariować, po tych drogach samochody jeździły od 100 lat więc współczesne konstrukcje dadzą radę. Generalnie góry oddzielają kierowców od osób posiadających prawo jazdy, tu ważniejszy jest łącznik między kierownicą a pedałami od aspektów technicznych, przygłup i 4 wentylowane tarcze spali.

Technicznie Niva to konstrukcja z wykorzystaniem większości elementów osobowych ład z tego okresu, więc z zaopatrzeniem w części czy dokumentację nie powinno być problemu. Dojechać - dojedzie, ale czy jest sens to już musisz sobie sam odpowiedzieć.

Przepraszam ale strasznie nudzi mi się w pracy wiec dodam tylko, parafrazując internety: wszystko się nada jeśli jesteś wystarczająco odważny. dziękuję za uwagę i pozdrawiam

niwa jest niby ok 1.6 w benzynie bez napędu 4x4 to całkiem niezły pomysł bo silnik prosty konstrukcyjnie z drugiej strony to auto ma fatalne hamulce które potrafią się bez powodu zablokować, no i skrzynia też pozostawia wiele do życzenia wadą jest to że Nivek nie jedzie dużo więc w razie jakiegoś problemu możecie zostać sami, nam do napraw w favoricie w zeszłym roku wystarczył młotek.
Niwa nawet bez napędu na 4 koła radzi sobie bardzo dobrze w terenie ale przy hamowaniu zawsze ją nosi po całej drodze

Możesz rozwinąć pojęcie "Niva bez napędu 4x4"?