- Posty: 340
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 47
Przygotowania ZŁOMBOL 2016
2016/04/26 14:33 #37203
przez Brunatni
Brunatni odpowiedział w temacie: Przygotowania ZŁOMBOL 2016
Chciałbym zasięgnąć porady bardziej doświadczonych Złombolowiczów odnośnie bagażnika dachowego do naszego auta. Box dachowy czy kosz ?? Jakie opinie z waszego doświadczenia, przeżycia itp. Osobiście kieruje się bardziej w kierunku bagażnika koszowego, wydaje mi się że pomieści więcej gratów, zapas, bańki z wodą czy innymi płynami, jakiś namiot, stolik, krzesełka pod plandekę i można jechać. Druga sprawa różnica kosztów, spory box to koszt ok 300-500 zł, a kosz ok 150, albo nawet tańszy jak go samemu zespawam lub poskręcam. Może jest ktoś kto miał podobny dylemat i pomoże w rozwiązaniu 
Pozdrawiamy Brunatni
Pozdrawiamy Brunatni Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2016/05/01 11:35 #37316
przez Chłopcy z PRL
Polonez nie gubi oleju. On znaczy swoje terytorium.
Chłopcy z PRL odpowiedział w temacie: Przygotowania ZŁOMBOL 2016
My mamy wykonany ręką kolegi bagażnik dachowy własnego projektu. Znajomi nazywają go "gołębnik" lub "kurnik". I faktycznie wygląda jak klatka do przewozu drobiu. Po wykonaniu wszyscy prognozowali, że narobi szumu w czasie jazdy. Szumu nie ma jakiegoś wielkiego, szczerze mam wrażenie, że w ogóle nie ma.Auto prowadzi się normalnie. Zalety - bardziej pojemny niż box, bardziej złombolowy wygląd, auto mniej nagrzane w środku (zacieniony niemal cały dach) no i przede wszystkim zamykany, więc nie tak łatwo zakosić z niego ekwipunek. Oczywiście na wszelki wypadek utrudniłem też odkręcenie całego bagażnika od auta. Wyszedł nas jakieś 600 zł materiał plus robota ale warto było. To fotka z 2012
Polonez nie gubi oleju. On znaczy swoje terytorium.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2016/05/11 19:17 - 2016/05/11 19:19 #37482
przez Semtox
Semtox odpowiedział w temacie: Przygotowania ZŁOMBOL 2016
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2016/05/12 19:38 #37507
przez Semtox
Semtox odpowiedział w temacie: Przygotowania ZŁOMBOL 2016
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
2016/05/13 08:16 #37517
przez Załoga Tarpaniątka
Drogomierz mi w sumie do szczęścia nie jest potrzebny. Wiem każdego roku ile przejechałem i dopisuję na kartce w domu. Po chyba 8 wymianach licznika nie chce mi się już kręcić cyferek aby mieć poprawny przebieg. Ciekawe czy mnie zawezwą w tym roku na komendę w celu tlumaczenia się czemu w tym roku przebieg samochodu będzie o 100tyś km niższy niż w ubieglym
Mówisz że w Intralach zlikwidowali prędkościomierz na lince? Nie pomyliłeś z czujnikiem prędkości montowanym na napęd linki? Nie wiem czy to występowało w Lublinach ale w PN montowali to i sygnał szedł do kompa sterującego silnikiem. Możesz coś więcej na ten temat ?
"Nie bój się, że twoje życie się skończy - bój się, że nigdy się nie zacznie..."
Załoga Tarpaniątka odpowiedział w temacie: Przygotowania ZŁOMBOL 2016
Semtox napisał: To dawaj znać o postępach bo też coś podobnego chce zrobić
A jak rozwiążesz kwestie drogomierza?
Drogomierz mi w sumie do szczęścia nie jest potrzebny. Wiem każdego roku ile przejechałem i dopisuję na kartce w domu. Po chyba 8 wymianach licznika nie chce mi się już kręcić cyferek aby mieć poprawny przebieg. Ciekawe czy mnie zawezwą w tym roku na komendę w celu tlumaczenia się czemu w tym roku przebieg samochodu będzie o 100tyś km niższy niż w ubieglym
OSK OLAF napisał:
Nie jestem pewien ale chyba takie właśnie rozwiązanie jest zastosowane w INTRALACH. Może warto się temu przyjrzeć I uda się zaadoptować...Załoga Tarpaniątka napisał:
Semtox napisał: Pozwolę sobie tutaj zadać pytanie odnośnie wypowiedzi z innego tematu która mnie zaintrygowała żeby nie robić tam offtopu
Załoga Tarpaniątka napisał: U mnie planuję wywalić fabryczny napęd licznika bo nim ucieka olej ( jest bardzo rzadki w porównaniu do Hipola, ale bez porównania lepszy).
Czym chcesz go zastąpić? czy w ogóle olewasz prędkościomierz i zdajesz się na nawigację?
W planach mam podłożyć mechanizm obrotomierza pod tarczę prędkościomierza, czujnik halla na skrzynię ( impulsator założony wg wstępnych planów ma być na flanszy wyjściowej ze skrzyni) i do tego układ elektroniczny przeliczający obroty wyjścia ze skrzyni na odpowiednią ilość impulsów dla "obrotomierza". Zobaczymy jak się czasowo wyrobię. Na samą nawigację się nie zdaję bo wystarczy dłuższy tunel z fotoradarem ( a tak było choćby w tunelu pod Mount Blanc gdzie fotoradarów na całym odcinku było kilka) i klapa.
Mówisz że w Intralach zlikwidowali prędkościomierz na lince? Nie pomyliłeś z czujnikiem prędkości montowanym na napęd linki? Nie wiem czy to występowało w Lublinach ale w PN montowali to i sygnał szedł do kompa sterującego silnikiem. Możesz coś więcej na ten temat ?
"Nie bój się, że twoje życie się skończy - bój się, że nigdy się nie zacznie..."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
