Złombol 2016 - Refleksje

Wiem i tym bardziej mnie dziwi skąd stara nazwa skoro Martyna wypisywała podobno dyplomy dzień przed.
Poza tym sami organizatorzy piszą o braku organizacji zorganizowany jest start - musi być zgłoszony ze względu na ilość osób.

Żukolot Spółka Zło-m napisał:

Pinky i Mózg napisał: Mi z tegorocznego złombola utkwiły następujące rzeczy:

1. Dyplomy na starcie
2. Niektóre ekipy w tym nasza otrzymały dyplomy z nieprawidłową nazwą zespołu : Odpowiedź Martyny na stwierdzenie, że nazwa jest niewłaściwa cytuję : Czy myślisz, że nie mamy lepszych rzeczy do roboty niż sprawdzanie czy zmieniliście nazwę - tu zaznaczę, że nazwa została zmieniona dawno dawno tegmu a nie w ostatniej chwili
3. Co do spokojnej imprezy.... to jak to ładnie ujął wracając na camping była "Stypa, że Huj"
4. Co do spokojnej imprezy i pijaków to ten problem się już pojawiał, ale organizatorzy nie są zainteresowani rozwiązywaniem go, podobnie jak nie byli w 2014 kiedy w ruch poszedł nóż


Tak więc podsumowując organizatorzy mają na pewno lepsze rzeczy do organizacji niż Złombol

Szanowny Pinki - czy masz w ogole pojecie o zarzadzaniu projektami - zdajesz sobie sprawe jakim kolosalnym projektem jest zlombol ?? Dlatego powstrzymaj sie od komentowania/uderzania w orgow jezeli nie ogarniasz tematu - sugestia : milczenie jest zlotem

Pinky i Mózg napisał: Mi z tegorocznego złombola utkwiły następujące rzeczy:

1. Dyplomy na starcie
2. Niektóre ekipy w tym nasza otrzymały dyplomy z nieprawidłową nazwą zespołu : Odpowiedź Martyny na stwierdzenie, że nazwa jest niewłaściwa cytuję : Czy myślisz, że nie mamy lepszych rzeczy do roboty niż sprawdzanie czy zmieniliście nazwę - tu zaznaczę, że nazwa została zmieniona dawno dawno tegmu a nie w ostatniej chwili
3. Co do spokojnej imprezy.... to jak to ładnie ujął wracając na camping była "Stypa, że Huj"
4. Co do spokojnej imprezy i pijaków to ten problem się już pojawiał, ale organizatorzy nie są zainteresowani rozwiązywaniem go, podobnie jak nie byli w 2014 kiedy w ruch poszedł nóż


Tak więc podsumowując organizatorzy mają na pewno lepsze rzeczy do organizacji niż Złombol

Drogi Pinky

Da się zauważyć, że jesteś jakimś malkontentem. Jeśli Ci się nie podoba forma organizacji Złombol-a to nie bierz w nim udziału. To jest chyba proste...
Nie wiem czego oczekiwałeś na zakończeniu, którego oficjalnie nie było. Wystarczy że zaczniesz czytać ze zrozumieniem to co jest zapisane w strefie uczestnika, a będziesz wiedział czego się spodziewać.

To nie były dyplomy tylko podziękowania

My spotkaliśmy fajnych ludzi, z którymi imprezowaliśmy do późnej nocy. Jesteśmy bardzo zadowoleni.

A ja nie narzekam na ludzi - podziekowania dla wszsytkich ekip które spotkaliśmy

Z wyłączeniem bezmózgowców puszczających AC/DC o 2:30 na pełen regulator na campingu

I wice wersa hahahahah

Kto śpiewał po węgiersku "Dziewczynę o perłowych włosach" Omegi w noc imprezową na kempingu? Szacun kolego

A ja do tych wszystkich świetnych wspomnień z tegorocznej edycji mam jedną uwagę, która chciałbym żeby była potraktowana jako konstruktywna krytyka, a nie jak złośliwość.
Jeżeli robi się metę w Tunezji to moim skromnym zdaniem wypadałoby żeby wybrali się tam też organizatorzy (lub chociaż ich przedstawiciel), bo tak to można było zrobić matę w Palermo i nie silić się na Tunezję. Gdyby tak miało to wyglądać w następnych latach, to można wysłać nas na Alaskę, a dyplomy dosłać pocztą jak powrócimy. Trochę to wyszło tak jak by zaprosić na swoje urodziny i na nie nie przyjść.

GODZILLAteam napisał: A ja do tych wszystkich świetnych wspomnień z tegorocznej edycji mam jedną uwagę, która chciałbym żeby była potraktowana jako konstruktywna krytyka, a nie jak złośliwość.
Jeżeli robi się metę w Tunezji to moim skromnym zdaniem wypadałoby żeby wybrali się tam też organizatorzy (lub chociaż ich przedstawiciel), bo tak to można było zrobić matę w Palermo i nie silić się na Tunezję. Gdyby tak miało to wyglądać w następnych latach, to można wysłać nas na Alaskę, a dyplomy dosłać pocztą jak powrócimy. Trochę to wyszło tak jak by zaprosić na swoje urodziny i na nie nie przyjść.

a jak zasugerowałem pół roku temu, że organizatorów może nie być na mecie to mnie rugaliście a tu pacz... racja moja była mojsza niż twojsza

BTW. tu nie chodzi o malkontenctwo ale o to, żeby Złombol nie skończył jak zloty FSOPTK

GODZILLAteam napisał: A ja do tych wszystkich świetnych wspomnień z tegorocznej edycji mam jedną uwagę, która chciałbym żeby była potraktowana jako konstruktywna krytyka, a nie jak złośliwość.
Jeżeli robi się metę w Tunezji to moim skromnym zdaniem wypadałoby żeby wybrali się tam też organizatorzy (lub chociaż ich przedstawiciel), bo tak to można było zrobić matę w Palermo i nie silić się na Tunezję. Gdyby tak miało to wyglądać w następnych latach, to można wysłać nas na Alaskę, a dyplomy dosłać pocztą jak powrócimy. Trochę to wyszło tak jak by zaprosić na swoje urodziny i na nie nie przyjść.

Ogry na forum przed złombolem gdzieś napisali, że niestety do tunezji nie będą mogli się wybrać. Tak więc tutaj informacja była wcześniej

A ja mam takie pytanko. Bo na "dyplomie"/"podziękowaniach" jest miejsce na "pamiątkę z wyjazdu" (obok miejsca w którym można zaznaczyć gdzie się zakończyło). Ktoś wie o co chodzi?

Ja tam mam żużel z Etny

GODZILLAteam napisał: Gdyby tak miało to wyglądać w następnych latach, to można wysłać nas na Alaskę, a dyplomy dosłać pocztą jak powrócimy.

No i tu nie sposób nie przyznać racji. Na Sycylii ścianki, TV i celebryci. W Tunezji ciemna noc i głusza. Gdyby nie nocna kreatywność kilku ekip byłaby czarna doopa.