Motocyklem na Złombol

Ktoś się wybiera na motocyklu? Ja jadę Junakiem z 1961 roku. Warto się trzymać razem.

Kto jeszcze leci na moto?

Trzymam za Ciebie kciuki. Ja po starcie rok temu na MZ robię małą zmianę. Z motocykla na samochód. Jedziemy Polonezem. Jakby trzeba Ci było zabrać jakieś części czy cokolwiek to służymy pomocą. Miejsce się znajdzie.

Z naszej ekipy jada dwie MZ

Jakby ktoś chciał, mam na sprzedaż Gazelę

info tutaj: zlombol.pl/index.php/pl/forum-124/3-tech...ochod.html?start=280

Dzięki, może się okazać że będzie potrzebna pomoc Mam tylko nadzieję, że nie będzie potrzebny mechanik junak w trakcie przygotowań

Polski_Junak_team napisał: Ktoś się wybiera na motocyklu? Ja jadę Junakiem z 1961 roku. Warto się trzymać razem.

Kto jeszcze leci na moto?

W końcu!!! Chyba nie było jeszcze Junaka na Złombolu. Trzymam kciuki i zapraszam do odwiedzenia Dzikiego Junaka

Czołem!

Ja będę jechał WSK 175 podobnie jak w ubiegłym roku.
Pojemnościowo Twój Junak to oryginał czy jakaś 500ccm? Jaką masz przelotówke?

Cześć i czołem

Ja również wpadłem na "genialny" pomysł zmierzenia się ze Złombolem na dwóch kółkach.

Wypadło na URALA M-67 z 1975 roku - solo bez kosza.

Znajdzie się jakiś "rozważny" który pojedzie czymś podobnym?
pytam, bo chyba wiele części wypada do niego zabrać, a we dwóch zawsze łatwiej

Ps. w sobote odbieram mojego wymażonego rumaka w Gdańsku od obecnego właściciela- jak będę po uroczystych zaślubinach to zapodam foto live

Cześć Ciosy!!!!

Cześć Krzysiula, wierz lub nie dzisiaj pierwszy raz zaglądnąłem na forum w tym roku:(

Nasza przelotowa jak się nic nie posypie to 80-90 jedziemy najkrótszą możliwą, do bólu długo. Z doświadczenia wiem, że zakładanie jakiegokolwiek zwiedzania to mrzonki więc otwarcie zapowiadam, że nie bierzemy go pod uwagę.

jeśli ktoś ma ochotę zapraszamy na wspólne nawijanie kilometrów.

Poturbowani reaktywacja napisał: jeśli ktoś ma ochotę zapraszamy na wspólne nawijanie kilometrów.

Jak to mówią - POLECAM TEGO ALEGROWICZA! A raczej Złombolewicza
Jeśli ktoś się dołączy do Velorexa to od razu mówię, że warto rozważyć zatyczki do uszu
Powodzenia chłopaki i w tym roku! Widzimy się na starcie i mecie!